Bazyli marzy o wielkiej morskiej wyprawie. Razem z Erykiem ze starego kufra robią statek. Oczywiście jest to statek na niby. Kufer ma koła można więc nim jeździć po trawie, maszt z miotły i żagle z prześcieradeł.
Pysia z Erykiem zaopatrzeni w miotełki do kurzu, wiadro i mop, wyprawiają się na strych, żeby posprzątać. Po chwili przybiegają wystraszeni, bo na domisiowym poddaszu zamieszkały jakieś straszne stwory z wielkimi uszami. Amelka tłumaczy im, że to ni
Ślimak dostaje list zaproszenie na zjazd ślimaków. W środku jest ankieta, gdzie taki zjazd powinien się odbyć. Każdy z zaproszonych może zaproponować miejsce. Ślimak najpierw prosi o radę Sójkę. Przecież ona od lat wybiera się za morze i pewnie
Eryk próbuje porządkować swoje rzeczy na leśną polanę przynosi duży kosz ze skarbami. W koszu jest oberwane jedno ucho. Eryk naprawia je byle jak. Zaczyna segregować, znajduje nawet rzeczy, o których istnieniu już dawno zapomniał, ale szybko mu się
Domisie marzą o biwaku i spędzeniu nocy pod namiotem jak prawdziwi harcerze. Rozbijają więc namiot na domisiowej polance. Są wspaniale przygotowani: mają śpiwory, materace, zapas jedzenia, cały ekwipunek. Nawet śpiewnik i gitarę. Jednak plany i zabaw
Amelka ma na szafce pod oknem kilka doniczek z ziołami. Pysia zapala się do hodowli ziół, wymyśla jakie wspaniale rośliny mogłaby uprawiać. Robi bardzo śmiałe plany. Tylko czy starczy jej cierpliwości? Czy będzie pamiętała o pielęgnacji kwiatów
Eryk dostaje paczkę od wujka, a w niej kilka domismartfonów do przetestowania dla każdego po jednym. W Domisiowej Krainie zapanował obłęk. Eryk, Bazyli, Pysia a nawet Amelka ciągle są wpatrzeni w swoje urządzenia jedni grają, inni robią selfie. Nikt
Jeszcze przed śniadaniem Bazyli z Erykiem wyszli przed dom w celu obserwowania interesujących obiektów. Eryk używał do tego lupy, a Bazyli lornetki. Zanim jednak cokolwiek udało się któremuś z nich zaobserwować, posprzeczali się, bo obiekt uciekł.
All copyrights reserved © 2017